wtorek, 23 listopada 2021

sklep

zawsze ciekawiło mnie jak wygląda praca w galerii handlowej o której zaczynają pracę. ja pracuje w Smyku nieraz człowiek musi przyjść na 7.00, albo na 6.30 gdzie inni pracownicy przychodzą na 8.00 by wszystko przygotować na 9.00 bo wtedy otwiera się galeria. A czemu pracownicy smyka przychodzą tak wcześnie bo albo trzeba przyjąć towar. trzeba pewne rzeczy wyłożyć. posprzątać trochę mnie to dziwi 

bo to jest trochę dziwne że trzeba tak wcześnie przychodzić, przecież to normalne że towar przychodzi później smyk to nie sklep spożywczy a i w sklepie spożywczy bywa że dostawa pewnych produktów jest nieraz później nie jak się sklep otwiera Nie przesadzajmy by do Smyka przychodzić tak wcześnie

cieszę się że się odezwali, że nie siedziałam na bezrobociu tak długo, bo nawet nie zdążyła zarejestrować się do urzędu pracy
 ale są obawy czy dostanę umowę na grudzień, czy sobie poradzę. bo wiadomo różni ludzie przychodzą. człowiek chciałby zostać na dłużej, ale czuje że się nie zatrzymam, tak myślę pozytywnie ale znając moje szczęście to jakoś nie mogę gdzieś zagrzać miejsca na dłużej

bardzo się denerwuje gdy idę na popołudniówkę bo mam czas na to by rozmyślać jak to będzie, czy sobie poradzę. a jak się dostaje zapytanie czy mogę przyspieszyć ja mówię że mogę , ale przecież ja pracuję dopiero 4 dni nikt po tylu dniach pracy nie lata jak gepard może ja tak mam że jestem wolna i nie nadaję się to pracy w sklepie. wiem że dam radę ale ja muszę ogarnąć się by poczuć się bezpiecznie.

w między czasie okazało się że nie będę szkolna na kasę bo ma już wystarczająco dziewczyn na kasię a ja mam tylko koroalikować i zabezpieczać ubrania dramat ja na razie się cieszę że nie pójdę na kasę, ale mówione było co  innego 

niby wiem na czym stoję że do końca listopada mam umowę ale że może mi przedłużą a raczej dostane na grudzień ale okazało się że mogę nie dostać. ale wiem że czego się tam nauczyłam to moje . miło by było dostać , zostać na dłużej, ale człowiek bierze co dają

gdy zwolnili mnie ze sklepu na podmiejskiej w Kaliszu to gdy doszłam na przystanek to okazało się że nie wzięłam portfela i musiałam się wracać po niego szkoda że nie mam w tym tygodniu na rano wolałbym na rano a nie na popołudniówkę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wycieczka

  Pamiętam jak w liceum, zaocznym bo to takiego chodziłam, bo miałam jeszcze praktyki, więc nie mogłam chodzić do normalnego, a poza tym wyb...