wiem co to znaczy gdy leci Ci z dachu na głowę. wiem co znaczy budowa, wiem co to znaczy mieć chorą osobę w domu zrozumie ten kto miał lub przeżył to co ja
młoda, a jednak nie jestem młoda moja dusza już przez całą tą sytuacje ma już 80 lat, a ciało nadal 33 lat. uśmiech to moja maska. głowa zawalona jest sytuacją z babcią na zajęciach też już mam ciężką głowę człowiek naprawdę ma ochotę umrzeć
teraz mamy kult młodości, a osoby chore i starsze najlepiej by były gdzieś indziej najważniejsza jest wygoda i brak zobowiązań
biednemu zawsze daleko do szczęścia. znowu będziemy wykluczeni i pomijani przy rodzinnych uroczystościach, zresztą już jesteśmy bo przecież będzie babcia i takich ludzi się nie zaprasza, takich ludzi nie bierze się na chrzestnych. takich ludzi się nie zaprasza bo tacy ludzie długo nie posiedzą i zazwyczaj nie piją alkoholu tacy ludzie zostają sami
czego się boję że moja chrzestna i chrześniak mnie opuszczą oddalą się ode mnie. nie będą mnie, a raczej nas odwiedzać bo przecież ja już swoje zrobiłam. a babcia z Kielc do problem przeszkoda
leżąca chora osoba to jest obciążenie dla całej rodziny
co ja tracę ja już straciłam ciszę spokój, azyl na górze. góra cała był moja a teraz po 20 latach straciłam
boję się że ten kontakt będzie ograniczony. a tego bym nie chciała bo są dla mnie bardzo ważni, bo są dla mnie wszystkim. każdy się od nas odsunie. jak to jest że jedni mają życie usłane różami z małą ilością kolcy, a niektórzy mają dużo kolców, z małą ilością róż, a my ciągle mamy same kolce
w ostatnim czasie dla mojej rodziny przestało świecić słońce wszystko idzie pod górkę nie idzie zgodnie z planem
wiem że pod pewnymi względami jestem szczęściarą ale są chwile kiedy nią nie jestem a teraz nadszedł czas kiedy nią nie jestem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz