tak się zastanawiam bo co ja się pchałam do sklepu, myślałam że będzie mi kasa pomagać wydawać. a tu nic. skoro mam takie problemy i muszę się męczyć nie tylko z dziewczynami które są w miar w porządku
ale z tym moim problem bo tego dochodzi też stres, bo człowiek chciałby jak najlepiej i już
a gdy widzę że przychodzą inne osoby z rzędu pracy to zastanawiam się jak długo będę jeszcze pracować
czasem człowiek ma wielki stres i robi błędy, podstawowe błędy, w czymś co już umie, a tu się okazuje że nie umie
grafiki układane tak by jedna miała ciągle rana a reszta chodzi i na rano i na popołudniówki, to nie jest w porządku. ja nie mam jak do domu z popołudniówki wrócić do domu bo ostatni autobus mam przed 20, a na 5,30 ode mnie tez nie mam autobusu. więc zawozi mnie tata, i odbiera tata
normalnie zaniki pamięci
z jednej strony bardzo bym chciała by mnie zwolnili czemu bo nie mam już siły, bo wiem że to nie moje miejsce czuję się tam bardzo zagubiona, a czas leci pracuje dwa tygodnie , ale nie ogarniam wszystkiego a tu chyba trzeba wszystko szybko łapać, a ja nie łapię. i każdy ma pretensje a przecież to mały sklepik. dramat
jedni łapią szybciej, drudzy wolniej. a ja to słabe ogniwo, więc kto pierwszy to od strzały no oczywiście najsłabsze ogniwo czyli ja
nie śpię po nocach gdy mam iść na rano potrafię się budzić co dwie godziny. mimo to że wiem że tata mnie zawiezie
jak idę na popołudniówkę też potrafię nie spać bo mam wrażenie że zaśpię na rano
i bądź człowieku normalny człowiek bardzo chce pracować i być wśród ludzi, ale nie kosztem nerwów swoich i mamy
jestem człowiekiem który bardzo na pewne rzeczy reaguje emocjonalnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz