rok 2020 był ciężki , mimo że zaczął się fantastycznie. bo spełniło się moje marzenie i pragnienie poszłam na warsztaty ikonopisarstwa to był piękny czas który mi dużo uświadomił
pokazał ile dla innych człowiek jest ważny. ale na ten temat nie chce się rozpisywać bo jest zbyt prywatneza każdy drobny gest dziękuję. nie oczekuj już nic bo wiem że bo pewne kwestie, zachowanie się nie zmienią bo ludziom jest tek dobrze. mimo że czują że coś jest nie tak ale zmieniać nie będą
cieszę się że udało mi się kupić lampę o której marzyła i która bardzo pasuje do mojego pokoju
człowiek czasem się zastanawia dlaczego żyje? ostatnio uświadomiłam sobie że chcę zniknąć schować się sama ze sobą
pewne wydarzenia spowodowały że zaczęłam uciekać od pewnych sytuacji. oddalam się ludzi, nie potrzebuje ich tak jak oni nie potrzebują mnie.
rana się nie zagoiła i nie zagoi
gdy dowiedziałam się że mój kuzyn jest chory bardzo to przeżyłam, martwiłam się o Niego i jego rodzinę. zaczęłam się zastanawiać dlaczego On. przecież ma żonę, dziecko to mogłam być ja, nie On. On ma dla kogo żyć , ja nie mam własnej rodziny nikt by nie zapłakał bo mnie i nie dał wsparcia
więc dlaczego On . Ja i On to ten sam rocznik ja lutowy On majowy
czasem się zastanawiam co ze mną jest nie tak , że pewne idą nie po mojej myśli
ale tak się czasem zdarz
jestem wdzięczna za każde dobro w tym roku , za każdy dobry gest , za zainteresowanie
nic w życiu nie jest wieczne
PRAWDZIWE SZCZĘŚCIE TO POZOSTAĆ OTWARTYM W SAMYM ŚRODKU WSZYSTKICH DOŚWIADCZEŃ, ZARÓWNO TYCH BOSKICH JAK I TYCH OKROPNYCH
TO BARDZO TRUDNE ZWŁASZCZA ŻE CZASEM CZŁOWIEK CZUJE SIĘ SAM , NIE CHCIANY KRYTYKOWANY OCENIANY PRZEZ PRYZMAT PEWNYCH KANONÓW
ZOSTAŁ SAM , ZAKOPANY PRZEZ LUDZI
JA I MOJA CIEMNOŚĆ CHCEMY UCIEC OD LUDZI BO LUDZZIE ZOSTAWILI I OPUŚCILI NAS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz