jak jesteście małą rodzinką i wszystko na kolacje wigilijną robicie sami to na dalszy plan schodzą przyjemności. chodzenie na zajęcia taneczne i inne zajęcia bo trzeba przygotować potrawy, ubrać choinkę
każda pani domu różnie się przygotowuje się do świąt. jedne to co można zrobić wcześniej i pomrozić to to robią, a inne według tradycji.
my jesteśmy małą rodzinka, nigdzie nie idziemy na wigilię nie idziemy, i nikt do nas nie przychodzi, nikt nas nie zaprasza. bo jesteśmy szaszy i jakbyśmy znikneli nikt by tego nie zauważył
szkoda że nikt do nas nie przychodzi w święta, że jesteśmy sami. tak nie jesteśmy bogaci, ale w święta nie powinno chodzić czy ktoś może ci kupić drogi prezent bo nie chodzi o prezenty w święta chodzi o bliskość ludzi których kochamy, ludzi którzy są dla nas ważni a zapominamy o tym
gotujemy tyle jedzenia, a później wyrzucamy bo nie przejemy tego. jeśli organizujemy wigilię to niech każdy coś zrobi, by pani domu nie była zmęczona, bo nie chodzi by przy wigilijnym stole być zmęczonym. a niestety w większości rodzinach tak będzie że przygotowania do świąt nas wykańczają
zazdroszczę ludziom którzy mają to szczęście że nie muszą gotować i mogą pozwolić sobie na przychodzenie na zajęcia taneczne czy mają czas na kosmetyczkę
doceniajcie to wasze ciocie, mamy czy teściowe które gotują bo dla nich będzie to trudny czas, mimo że lubią gotować, to nie zostawiajmy tych pań samych
wiadomo pewne potrawy, można ugotować wcześniej i pomrozić.
są ludzie którzy nie mają tyle szczęścia i muszą robić wszystko sami bo nie mają dużej rodziny by podzielić się obowiązkami, nie chodzą na kolację wigilijną bo nikt ich nie zaprasza. doceniajmy i szanujmy takich ludzi, bo tacy ludzie to skarb. bo jak ich zabraknie to wszystko będziemy robić sami, a nie umiemy ich docenić bo to takie oczywiste że oni to zrobią
dla mnie ten czas jest bardzo trudny nie cieszy mnie, nie czekam na święta bo wiem jak będzie i nic się nie zmieni nawet jak człowiek wyjdzie z inicjatywą