niedziela, 26 grudnia 2021

święta

bardzo mi ta kawa smakuje


z jednej strony bardzo się cieszę że nie chodzimy w odwiedziny do brata mojej mamy czyli do mojego chrzestnego bo jest tam bardzo sztywno nie ma o czym rozmawiać jest tak zwana zimna wojna tolerujemy się

ja zawsze miałam nie trafione prezenty, lub przez kilka lat dostawałam świece co roku przez kilka lat lubię świece, ale nie przesadzajmy. od nich to tylko pieniądze ja już sama sobie kupię prezent 


bardzo chcialabym ta książkę

czasem brakuje tych spotkań rodzinnych . spotkań z rodziną zwłaszcza z którą się tak człowiek nie widuje, by posiedzieć pogadać o tym co spotkało podać jakieś na pamiątkę danego wydarzenia 
no ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ale plusem tej całej sytuacji jest to że nie ma pytań kiedy będę mieć chłopaka i w ogóle . bo są to pytania bardzo nie taktowne, bo to są czyjeś prywatne rzeczy


jak co roku nikt do nas nie przyszedł z jednej strony to bardzo przykre ale taki los człowiek się stara. z jednej strony bardzo się cieszę że nie byliśmy u Zapałów, i to że oni nie byli  u nas bo o czym tu z nimi rozmawiać. szkoda że nie dali i nie pokazali zdjęć ze ślubu Sebastian tych co robił fotograf skoro tak bardzo w 2020 zabiegali o to by pojechać na ten ślub. i byśmy się zdedcydowali 

najbardziej cieszę się ja bo nuda tam jak nie co , to po pierwsze. a po drugie kupowali bardzo nie trafnione prezenty






 mimo tego że święta spędziliśmy we trójkę bo nikt do nas nie przyszedł to były wesołe święta okraszone smutkiem miło by było być zaskoczonym

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wycieczka

  Pamiętam jak w liceum, zaocznym bo to takiego chodziłam, bo miałam jeszcze praktyki, więc nie mogłam chodzić do normalnego, a poza tym wyb...