Jestem do niczego. Nie mam, pracy choć bardzo chcę pracować. Nie mam rodzeństwa które mogło by mi pomóc. Boję się że gdy rodzice umrą mogę wylądować pod mostem, bo nie będę w stanie utrzymać domu w którym mieszkam bo jestem sama jak palec
Dla urzędu pracy nie zasługuje na zasiłek, by móc jakoś żyć. Jeśli ktoś kto tak jak ja jest w takiej sytuacji bez pomocy ludzi bliskich nie da się żyć. Jedyny plus to jak pójdę do lekarza to mam ubezpieczenie, ale tak. Urząd pracy nie pomaga,
Noe mam męża, nie mam dzieci jestem nikim, nikomu nie potrzebna, nikt by nie zauważył jakbym znikła, nikt nie wie co czuje człowiek bez pracy który ma swoje plany marzenia a go nie stać. Tak nie powinno być by rodzice pomagali mi tylko na odwrót to bardzo boli. Nikt nie wie co czuje człowiek który nie ma bliskiej osoby, człowiek który po nocach płacze bo nikomu się nie przyda, bo czuje się jak śmieć
Jeśli nie ma kto ci pomóc to masz problem. Ludziom wydaje się że urząd pracy pomaga nie, nie pomaga są ludzie którzy znajdą zatrudnienie a niektórzy nie
Tak jak ja mnie się nie należy nic. Naprawdę się boję że wyląduję pod mostem nie mam przyjaciół którzy mi pomogą
Straciłam nadzieję że coś się w moim życiu wydarz, poprawi choć bardzo bym chciała by się poprawiło . bo przecież mi się nic nie należy
Wynoszę taki wniosek że nie warto pomagać ludziom, bo jak przychodzi co do czego okazuje się że nie ma kto tobie pomóc. Z trudnym problemem zostajesz sam, z rodzicami. Którzy pomagają jak mogą. Ale co będzie jak ich nie będzie
Każdy z nas ma swoje problemy, ja na tym blogu nie zarabiam to jest moja odskocznia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz