wyjazdy podróże przydatne rzeczy

czego żałuje że nie wzięłam na wyjazd kurtki przeciw deszczowej albo parasola po padało. nie to że padało cały czas , ale popołudniu kilka godzin . człowiek się uczy gdy się jedzie na kilka dni uczy się pakować na kilka dni . sprawdziła się metoda pisania na kartce co spakować. można też poprosić by ktoś jeszcze zobaczył co my chcemy zabrać i wyrazić swoje zdanie. jak jedziecie większą grubą ustalcie co robicie po szkoda psuć sobie niepotrzebnymi kłótniami wyjazd. to ma być przyjemność, a nie krzywda

każdy z nas jest inny, każdy ma inny charakter więc cieszmy się swoim towarzystwem, pięknem przyrody która nas otacza. takie wyjazdami z zumby pozwalają mi odpocząć od rodziców, nabrać sił. każda podróż mnie czegoś uczy. czy to podróż z rodzicami czy z dziewczynami z zumby. w co jeszcze muszę zainwestować w poduszkę którą mogę mieć na karku . bo jak jadę z rodzicami i mi się przyśnie to później mnie boli kark więc muszę zainwestować 

w końcu po jednym z wyjazdów nauczyłam się żeby brać podpaski . w tym roku trochę zainwestowałam kupiłam sobie kosmetyczkę jedną większą, a drugą mniejszą - i to był zestaw . i buteleczki do których można przelać np. żel do kąpieli wtedy wszystko się mieści , a niektóre rzeczy zajmują mniej miejsca
 

ulubiona pora roku jesień

nie jestem fanką robienia ozdób na święto które jest tylko przez jeden dzień ale takie duszki mi się podobają

czy lubię jesienne dodatki lubię. ale uważam że jeśli nie ma większej potrzeby by było ich w nadmiarze to po co kupować. chcesz zaznaczyć jesień kup wrzosy, świece w jesiennych barwach albo dynie ozdobne. jesień trwa tylko 3 miesiące ani się obrócimy jest 1 listopada czyli święto zmarłych i za chwilę grudzień i Boże Narodzenie . mniej dodatki zaznacz że to jesień, ale jeśli nie prowadzisz bloga kulinarnego czy vlogów to nadmierna ilość dodatków nie jest Ci potrzebna

nie są Ci potrzebne jakieś kubki czy talerze w nadmiernej ilości, nie powiem samej mi się podobają talerze w kształcie dyni czy kubki. ale chyba bardziej wolałabym zainwestować i mieć taki zestaw na lata. ale co kto lubi nie będę wam nic narzucać. 

lubię te długie wieczory gdzie można pić herbatę, czytać książki, czy oglądać seriale, otulić się kocem. zapalić świecę, np. o zapachu dyni z przyprawami . jeśli nie prowadzisz bloga o wystroju wnętrz, czy kulinarnego to dużo talerzy  nie jest ci potrzebnych  ale rozumiem wszystkie jesieniary które mają mego dużo ozdób, ale ja nawet jakbym chciała to nie mam gdzie tego chować i gdzie tego stawiać ale mam zaznaczoną jesień małymi dodatkami np. jesienego skrzata czy małe ceramiczne dynie i świece

mogłabym mieć taki dzbanek bardzo mi się podoba

wymarzony kubek

świeca która za mną chodzi

po co sobie zagradzać mieszkanie , a później mieć dodatkowe rzeczy do czyszczenia takie zakupy ozdób powinny być przemyślane. można zaznaczyć jesień drobnymi dodatkami naturalnymi i nie tylko 

np. kasztanami, ususzonymi trawami które można zebrać podczas spaceru. moim zdaniem nie warto kupować dużo ozdób ( jak ktoś nie chce kupować nikt nikogo nie zmusza)a przecież w grudniu już wstawiamy świąteczne ozdoby 

chodzi za mną taka szklana dynia, i taka którą można mieć ze światełkami

przygarnę

podobają mi się kubki w kształcie dyni ale po co mi to jak i tak nie będę z tego pić tylko by stało ku  ozdobie i się kurzyło . jestem fanką kubków i mogłaby mieć na każdą okazję ale musze nad tym zapanować tak samo jak nad świecami bo uwielbiam

uwielbiam jesienią palić świece, patrzeć jak się pali ogień, i wąchać jak jeszcze pachną jeśli jest to świeca zapachowa. uwielbiam też dynie jako ozdoby ( ale uwielbiam też zupę dyniową i chodzić za mną by zrobić placek dyniowy) i liście kolorowe co mi się marzy ale chyba bardziej za mną chodzi taka szklana dynia ze światełkami, świeca w kształcie dyni i kubek w kształcie dynu

taka świeca za mna chodzi

 

nauka jazdy

dlaczego robię prawo jazdy przede wszystkim dla siebie, żeby nie być zależny od kogoś

moja pierwsza jazda to nauka zatrzymywania się, byłam przerażona, bo całej jeździe byłam mega spocona. co było dla manie najgorsze sprzęgło na każdą kolejną jazdę szłam przerażona i zdenerwowana. gdy dostałam taką możliwość by jechać automatem to się zgodziłam i jeździłam przez kilka lekcji. ale z przyczyn praktycznych wróciłam na manualną skrzynię 

czemu? bo jeśli chcę jeździć autem ze sprzęgłem nie mogę jeździć automatem bo automat nie ma sprzęgła. i jeśli zrobię na automacie prawo jazdy to nie będę mogła jeździć na manualnej skrzyni biegów. bo jeśli robi się prawo jazdy na automacie to będzie to zaznaczone w prawo jazdy i możesz tylko automatem jeździć

a ja w domu mam samochód ze sprzęgłem więc spytałam się czy mogę wrócić na manual i mogłam i wróciłam

co dała mi jazda na automacie uspokoiła mi nerwy. nad którymi nie mogłam zapanować. teraz ze sprzegłem radzę sobie dobrze zapanowałam nad nerwami jazda sprawia i dużo radości i nie mogę się doczekać 

mam dobrego instruktora, który dobrze tłumaczy pogada sobie, po narzeka ale najważniejsze jest to żeby się nie przejmować i uczuć się