zgadzam się ze stwierdzeniem że jeśli odzywa się do ciebie przeszłość to ona nie ma nic nowego to zaoferowania. są osoby z którymi ja nie chcę utrzymywać kontaktu ze względu na to że nie mam ochoty albo to czasy zamieszchłe
są osoby przed którymi ja nie zamierzam się tłumaczyć czemu zrywam kontakt, dlaczego się nie odzywam. są ludzie bo których człowiek musi dojść do siebie bo ta osoba nas męczy
trzeba pozwolić by przeszłość byłą przeszłością, nie można ciągle żyć przeszłością, bo to nie jest dobre. ludzie się zmienią i czasem dawne znajomości to już nie to samo
więc po co utrzymywać te kontakty. są już nowi znajomi i przy tych nowych znajomych czujemy się sobą bo otworzyli w nas to co było zamknięte. są też ludzie przez których chciałabym wyjechać do Korei ( choć nie tylko przez ludzi to jest jeden z powodów) bym nie musiała ich oglądać. tak odsunięcie się od ludzi którzy nam szkodzą to jest dobra rzecz i nie można sobie robić wyrzutów robimy to dla siebie a nasze zdrowie psychiczne jest najważniejsze
każdy z nas chce by pewien okres w jego życiu się nie odzywał, bo nie ma nic nowego do zaoferowania. ja bardzo nie lubie ludzi którzy patrzą ja bo ja, bo mnie się należy. twoje problemy nie są najważniejsze i twoje potrzeby nie są najważniejsze. i co ty chcesz nie jest najważniejsze i wyciągają z nas energię i takich ludzi trzeba od siebie odsunąć. ja nieraz dochodzę tydzień albo 2 dni i dlatego jeśli mogę to trzymam się od takich ludzi z daleka nie utrzymuje z nimi kontaktu bo są mi balastrem w życiu a po co sobie szkodzić
życie jest tak krótkie więc po co mam marnować je z ludźmi którzy nam szkodzą?